środa, 26 listopada 2008

Zima w Stavanger

Thursday 20th November
Rzeczywiscie cos było podejżanego. Padało, lało, kropiło, była tęcza i chwilami niebo pięknie niebieskie z grzejącym słoneczkiem, aż od razu chciałam wychodzić z domu. No i poszlam na nad jeziorko. Słoneczko sie schowało, zaczął padać grad i nagle zaczęła się prawdziwa śnieżyca! Super było! : )
a później już nie byo wiatru, tylko ciasza na dworze, światła latarni i piękny delikatnie pdający śnieżek ślicznymi wielkimi płateczkami! ach! : ) i zaczął się mroz, ślizgawka na ulicach i na zaśnierzonych pięknych moich terenach, jeziorka na przykład śnieżku było ponad kostki!!!

Domki, Lasy, Drzewa, Ulice, Skałki wyglądają w śniegu przepięknie!!!!! Świąteczne Marzenie poporstu!!! szkoda, że znów nie mogłam tego nikomu pokazać...
Więc piękne święta już miałam u siebie w pokoiku z kolędami i świątecznymi gadzetami i nawet pozwoliłam obie zjeść świąteczne polskie pierożki!

Ciekawostką jest to, że w roku 2007 i 2008 włącznie, śnieg był tylko przez 3 dni i to na Wielkanoc.
Iczasem tylko popadywało, a takiego śniegu jak teraz nie było tu, nie chce teraz skłamać, ale bardzo długo, czyli 5 lub 15 lat! : )